Mój mąż chciał spotykać się z innymi osobami — teraz tego żałuje

Relacje ewoluują — a czasem się rozpadają — pod ciężarem niewypowiedzianych obaw i niezaspokojonych potrzeb emocjonalnych. W miarę jak otwarte małżeństwa i niekonwencjonalne partnerstwa zyskują na widoczności, wiele osób, które je przyjmują, nie zawsze zdaje sobie sprawę z głębi tego, na co się zgadzają… ani z emocjonalnych konsekwencji, które mogą się ujawnić.

Pewna kobieta znalazła się w centrum trójkąta miłosnego, którego nigdy nie zamierzała stworzyć, a to, co się wydarzyło, zmusiło ją do zakwestionowania wszystkiego, w co wcześniej wierzyła.

„Powiedziałam ‘tak’, bo go kochałam”.
Kiedy mój mąż pierwszy raz wspomniał o otwartym małżeństwie, poczułam, jakby ziemia pode mną ustąpiła. To nie była delikatna rozmowa — to było ultimatum. Otwórz małżeństwo… albo się rozwiedź.

Kochałam go. Nadal kocham. Więc powiedziałam „tak”.