Eta Akwarydy to coroczny rój meteorów, którego źródłem są drobiny pyłu pozostawione przez Kometę Halleya na swojej trasie przez Układ Słoneczny. Ziemia każdego roku na początku maja przecina orbitę tych drobin, a kiedy wpadają one w naszą atmosferę, spalają się z dużą prędkością, tworząc widowiskowe „spadające gwiazdy”.
W tym roku noc z 5 na 6 maja była szczególnie imponująca – meteory były wyjątkowo jasne, szybkie i często zostawiały po sobie świetliste ślady. Niektóre z nich wyglądały, jakby rozcinały niebo płomiennymi smugami. Wrażenie „sypiącego się ognia” sprawiło, że wiele osób nazwało to zjawisko „powrotem Komety Halleya w wersji ognistej”.
Dlaczego to było takie wyjątkowe?
Rój Eta Akwaryd osiąga maksimum aktywności właśnie w okolicach 5–6 maja. W tym roku warunki do obserwacji były wręcz idealne: bezksiężycowe niebo, mała ilość chmur i dobra widoczność na całej półkuli północnej. Obserwatorzy z Europy, w tym z Polski, mieli szansę zobaczyć nawet do 50 meteorów na godzinę. Niektóre z nich były tak jasne, że widoczne były nawet z miejskich centrów.
Jak to się dzieje?
Kometa Halleya pozostawia za sobą „ścieżkę” złożoną z cząstek lodu i pyłu, które co roku spotykają się z Ziemią. Gdy te cząsteczki, wielkości ziaren piasku, wchodzą z ogromną prędkością (nawet 66 km/s) w atmosferę, rozgrzewają się i spadają jako efektowne, świecące smugi – meteory. To właśnie te cząstki odpowiadają za majowy deszcz „ognistych gwiazd”.
Jak jeszcze można to wykorzystać?
Dla miłośników astrologii i symboliki kosmicznej Eta Akwarydy to świetna okazja do kontemplacji i składania życzeń. W wielu kulturach uważa się, że „spadające gwiazdy” to magiczne chwile – momenty, w których warto pomyśleć o swoich celach, wypowiedzieć życzenia i nastroić się na pozytywną energię wszechświata.
Kiedy następny taki spektakl?
Choć Eta Akwarydy są aktywne jeszcze kilka dni po maksimum, najlepsze wrażenia przypadają właśnie na noc z 5 na 6 maja. Jeśli przegapiłeś tegoroczne widowisko, warto zaznaczyć sobie datę na przyszły rok. A jeśli pogoda nie dopisała, nie martw się – w sierpniu czeka nas kolejny, jeszcze bardziej widowiskowy rój meteorów: Perseidy.
Podsumowanie:
Kometa Halleya co prawda fizycznie nie wróciła, ale jej obecność dało się odczuć dzięki niesamowitemu roju meteorów Eta Akwarydy. Ogniste smugi przecinające niebo były nie tylko spektakularnym widowiskiem, ale i symbolicznym przypomnieniem o potędze natury i pięknie kosmicznego tańca, który trwa od milionów lat. Zapisz w kalendarzu: każdy maj to okazja, by spojrzeć w niebo i… pomyśleć życzenie!
Yo Make również polubił
Domowa Zupa Jarzynowa – Klasyczny Przepis Pełen Smaku i Zdrowia
Tytuł: Käsekuchen: Niemiecki Sernik, Który Zachwyci Smakiem
Murzynek z Powidłami: Pyszne ciasto, które zawsze zachwyca!
„Wafle z mięsem mielonym – prosty i przepyszny przepis na każdą okazję”